1. Strona główna
  2. »
  3. Telewizja
  4. »
  5. Testy telewizyjne
  6. »
  7. Raport z testu: telewizor LG 42SL9500 Edge LED

Raport z testu: telewizor LG 42SL9500 Edge LED

Raport z testu: telewizor LG 42SL9500 Edge LED

W ciągu ostatnich kilku tygodni mieliśmy okazję szeroko przetestować nowy telewizor LG 42SL9500 Edge LED oraz odtwarzacz Blu-ray LG BD390 – w tym miejscu podziękowania dla Bloga LG, który udostępnił nam urządzenia. Przedtem jednak należy wspomnieć, że nie dysponujemy profesjonalnym sprzętem badawczo-pomiarowym jak duże magazyny. Wyniki i wnioski z tego testu odzwierciedlają jedynie nasze osobiste odczucia i dlatego mogą się różnić od innych testów. Niemniej jednak mamy nadzieję, że udało nam się nieco pomóc w podjęciu decyzji o zakupie.

Pierwsze wrażenia: Szykowne wzornictwo i niezwykle płaska wysokość 2,9 cm

Po tym jak przewoźnicy unieśli naszą niecierpliwie wyczekiwaną przesyłkę, od razu przeszliśmy do jej rozpakowania. Pierwsze co nas uderzyło to ogromna waga. Chociaż 42SL9500 jest płaski tylko 2,9 cm, to nadal waży dobre 25 kg. W pudełku znajdowały się zwykłe przedmioty: Telewizor, podstawka, dwa piloty, kilka kabli i śrubek oraz krótka instrukcja obsługi. Niestety, sama instrukcja obsługi znajduje się tylko na dołączonej płycie CD. Brakowało wersji drukowanej lub książeczki.

Pierwsze wrażenie z 42SL9500 było bardzo dobre, bo jakość wydaje się naprawdę wysoka. Ogromna szklana tafla zdobi front telewizora – bez ramki, bez krawędzi, bez niczego – podstawa podstawki również jest w całości wykonana ze szkła, właściwa podstawa wykonana jest z chromu. Tylny panel jest w całości wykonany z metalu, ani śladu taniego plastiku – stąd duża waga. LG udało się stworzyć super nowoczesny i bardzo elegancki design.

Szybki montaż i łatwe uruchomienie

Konfiguracja zajęła mniej niż dziesięć minut, ponieważ elegancki stojak montuje się za pomocą zaledwie kilku śrub. Jednak ze względu na duży ciężar, druga osoba może być dość pomocna. Większość złącz znajduje się z tyłu, w tym 3x HDMI i 2x Scart. Z boku znajduje się kolejne wejście HDMI, a także złącze USB i slot CI. Nieco niefortunne jest jednak umiejscowienie przyłączy, co zauważymy najpóźniej podczas montażu zestawu na ścianie. W końcu mała konstrukcja na niewiele się zda, jeśli ze względu na kable trzeba zachować pewną minimalną odległość od ściany.

Po podłączeniu wszystkich niezbędnych kabli, 42SL9500 może zostać włączony po raz pierwszy i ożywiony. Po tym następuje krótki tekst powitalny, konfiguracja i wyszukiwanie kanałów. Po zakończeniu tego procesu telewizor jest gotowy do użycia. Mała wskazówka na boku: jeśli chcesz używać zintegrowanego tunera kablowego do odbioru kanałów cyfrowych, powinieneś wybrać „Finlandię” w ustawieniach kraju. Dzięki temu można odbierać kanały cyfrowe również w Niemczech – oczywiście pod warunkiem, że posiada się połączenie kablowe.

Jakość obrazu i zalecenia dotyczące ustawień obrazu

Nie powinno być nowością, że nie można oczekiwać cudów z analogowym sygnałem telewizyjnym na 42-calowym telewizorze. Zalecamy aktualizację do telewizji cyfrowej i rozważenie zakupu odtwarzacza Blu-ray, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Dopiero wtedy 42SL9500 może pokazać swoją pełną wydajność. Nie oznacza to jednak, że telewizją analogową nie można się w ogóle cieszyć. Nie należy jednak siedzieć zbyt blisko telewizora, ponieważ w przeciwnym razie obraz będzie wyglądał na dość rozpikselowany i niewyraźny.

Jakość obrazu w telewizji cyfrowej, w naszym przypadku za pośrednictwem Kabel Deutschland, jest dość imponująca. Kolory wyglądają bogato i bardzo naturalnie, a nawet ciemne obszary są odwzorowane w wysokim kontraście. Obraz można jeszcze bardziej dopracować i dostosować do indywidualnych potrzeb dzięki niezliczonym opcjom ustawień. Różne presety, w tym Vivid, Natural, Cinema, Sport i Game, mogą być całkiem pomocne na początek. Najlepszy obraz dla naszego gustu uzyskaliśmy dzięki trybowi eksperckiemu. Ustawienia w tym zakresie są następujące:

Oszczędność energii wyłączona, Podświetlenie 40, Kontrast 90, Jasność 50, Ostrość H. 50, Ostrość V. 50, Kolor 50, Odcień 0, Dyn. Kontrast wyłączony, Redukcja szumów wyłączona, Gamma średnia, Poziom czerni niski (w większości przypadków automatyczny), True Cinema włączona (tylko dla filmów Blu-ray, w pozostałych przypadkach wyłączona), TruMotion 100Hz wyłączona, Standard kolorów HD, Skala kolorów standardowa, Wzmocnienie konturów wyłączona, xvYCC wyłączona, OPC włączona, Expert Pattern wyłączona, Filtr kolorów wyłączony, Temperatura kolorów średnia, Metoda 2-punktowa, Wzór na zewnątrz.

Możesz teraz zmniejszyć lub zintensyfikować poszczególne kolory. My jednak pozostawiliśmy je na standardowych ustawieniach. Dzięki kalibracji na pewno uda się wyciągnąć z niego więcej. Ale nawet przy powyższych ustawieniach otrzymujemy bardzo dobry obraz z genialnymi kolorami i poziomem czerni, który może konkurować z niektórymi plazmami. W naprawdę ciemnych scenach jest jeszcze trochę szczątkowego światła, ale trzeba się z tym pogodzić. Jeszcze lepszy poziom czerni można uzyskać poprzez dalsze obniżenie oświetlenia. Ma to jednak tę wadę, że kolory nie świecą już tak jasno.

Refleksy na szkle

Jak dotąd nie mieliśmy prawie żadnych skarg na model 42SL9500. Jakość obrazu jest znacznie lepsza niż myśleliśmy, a możliwości regulacji są przerażające. Jednak to co może być dość irytujące to odbicia na szklanym panelu. Choć ta bezramkowa konstrukcja jest jednym z wyróżników LG, to właśnie ten szklany panel po wyłączeniu niemal przypomina lustro. Efekt ten nie jest dość ekstremalny po włączeniu, ale i tak od czasu do czasu można zobaczyć siebie oglądającego telewizję. Jest to szczególnie widoczne w ciemnych scenach i może być naprawdę irytujące.

Co można z tym zrobić? Przede wszystkim należy upewnić się, że na szybę nie pada bezpośrednio światło przez okno lub lampę. Przyciemnienie okien, zwłaszcza gdy świeci słońce, może być naprawdę pomocne. W ten sam sposób nie powinno się mieć żadnych źródeł światła przed telewizorem, ponieważ odbijają się one od szyby. Ponieważ efekt ten nie występuje w jasnych scenach, można zwiększyć podświetlenie panelu, co z kolei wpływa na poziom czerni. Tutaj jest to kwestia prób i błędów oraz znalezienia kompromisu.

TruMotion 100Hz dla płynniejszych ruchów

LG 42SL9500 wyposażony jest w technologię TruMotion 100Hz, która ma sprawić, że ruchy będą jeszcze płynniejsze i ostrzejsze. O tym, jak dokładnie działa ta technologia, dowiesz się z naszego przewodnika po Hertz. Oczywiście my również przetestowaliśmy tę technologię i doszliśmy do wniosku, że 100Hz może być warte uwagi w przypadku wydarzeń sportowych, takich jak piłka nożna, gdzie faktycznie ruchy są wyświetlane znacznie płynniej, ale w przypadku filmów i zwykłej telewizji obraz wygląda nieco zbyt sztucznie jak na nasz gust.

Powodem tego jest sposób realizacji zwiększonej liczby klatek na sekundę. Obrazy pośrednie są po prostu obliczane i wstawiane do sekwencji obrazów. Dzięki temu obraz wygląda znacznie płynniej, ale krawędzie ruchomych treści wydają się nieco rozmyte i rozpikselowane. Ponieważ w tej pośredniej kalkulacji obrazu nacisk położony jest na elementy ruchome, są one postrzegane powierzchownie i nieco przyspieszone. W żargonie technicznym jest to znane jako „efekt mydła”, ale prawie wszystkie LCD muszą się z tym zmagać. W takim przypadku zalecamy wyłączenie technologii TruMotion 100Hz.

Efektywność energetyczna wystawiona na próbę

W trosce o środowisko, 42SL9500 został wyposażony w kilka trybów energooszczędnych, które mają zmniejszyć zużycie energii nawet o 60%. Na papierze zawsze czyta się to całkiem przyjemnie, ale sprawdziliśmy jak to wygląda w praktyce z licznikiem energii elektrycznej. Wynik był dość zaskakujący, bo przy powyższych ustawieniach (oświetlenie 40) faktycznie uzyskaliśmy średni pobór mocy na poziomie zaledwie 80 W. Jak na płaski telewizor tej wielkości, jest to zadziwiająco dobra wartość. Jeśli obniżysz oświetlenie jeszcze bardziej, możesz nawet zmniejszyć zużycie prądu do 70 watów, co jest nie tylko dobre dla środowiska, ale także dla Twojego portfela.

Niektórzy zapytają teraz, skąd bierze się tak niski pobór mocy. Przede wszystkim wynika to zapewne z zastosowania diod LED jako podświetlenia. W końcu diody LED zużywają tylko ułamek energii w porównaniu ze świetlówkami stosowanymi w konwencjonalnych telewizorach LCD. Nie tylko oszczędzają miejsce i energię elektryczną, ale nawet świecą jaśniej niż świetlówki. Jest to jeden z powodów, dla których zwykłym telewizorom LCD będzie w przyszłości coraz trudniej konkurować z telewizorami LED.

Oprócz fabrycznie zainstalowanych trybów oszczędzania energii, 42SL9500 posiada również inteligentny czujnik światła, który analizuje oświetlenie pomieszczenia i automatycznie dostosowuje podświetlenie telewizora do otoczenia. Sama w sobie praktyczna funkcja, bo wykorzystuje się tylko tyle podświetlenia, ile jest faktycznie potrzebne. W naszym teście oświetlenie zostało jednak ściszone tak nisko, że obraz był zdecydowanie za ciemny. Poprawiony kontrast również nie występował. Dlatego nie możemy polecić tego ustawienia.

Dźwięk jest dość skromny – kogo to dziwi?

Powiedzmy sobie szczerze – w płaskim telewizorze o średnicy 2,9 cm nie ma praktycznie miejsca na porządne głośniki – raczej nie ma go wcale. I 42SL9500 brzmi odpowiednio, czyli dość skromnie. Możesz dowolnie regulować wysokie i niskie tony, ale dźwięk tak naprawdę nie ulega poprawie. To cena, jaką trzeba zapłacić za płaski telewizor o szykownym designie. A jeśli nie chcesz tylko oglądać telewizji i wiadomości, do których dźwięk jest po prostu wystarczający, to powinieneś poważnie rozważyć zakup dodatkowych głośników lub odpowiedniego systemu kina domowego.

Jeśli nie chcemy kupować całego systemu kina domowego, istnieją również tzw. soundbary, które podłącza się bezpośrednio pod telewizor i zapewniają przestrzenny dźwięk dzięki różnie ustawionym głośnikom. Ten sam producent oferuje również Soundbar LG HLB54S, który posiada cztery głośniki, zintegrowany odtwarzacz Blu-ray oraz bezprzewodowy subwoofer. To już poprawia wrażenia dźwiękowe o całkiem sporo. Trzeba jednak powiedzieć, że takie rozwiązanie nie daje porównywalnych rezultatów do np. systemu 5.1. Dla przeciętnego konsumenta jednak te soundbary są zdecydowanie godne polecenia.

Nasz wniosek, ocena i cena

LG 42SL9500 to wszechstronnie piękny i wysokiej jakości telewizor, wyposażony w najnowsze technologie i niezliczone możliwości ustawień. Byliśmy bardzo zadowoleni z jakości obrazu, szczególnie w przypadku Blu-rays, gdzie płaski ekran przekonał nas ostrym jak szpilka obrazem i żywymi kolorami. Jedyna wada: odblaskowy przód! Niskie zużycie energii było zaskoczeniem, bo przy średniej mocy 70 – 80 W SL9500 jest bardziej oszczędny niż niemal każdy inny telewizor w tym przedziale wielkości. Zintegrowane głośniki z kolei nie dorównują, na dłuższą metę zaleca się tu rozwiązanie zewnętrzne.

Nasza ocena: 2+

Ze względu na odbijający się front i słaby dźwięk, nie wystarczyło to na 1. W sumie jednak możemy gorąco polecić model 42SL9500. Zalecana przez producenta cena detaliczna wynosi 1599 euro, ale w internecie można go już kupić za mniej niż 1200 euro. Model 47SL9500 o przekątnej 47 cali jest dostępny za mniej niż 1400 euro.

Powiązane artykuły