Pioneer wprowadził niedawno na rynek ósmą generację telewizorów plazmowych pod nazwą „KURO”. Słowo „Kuro” pochodzi z języka japońskiego i oznacza coś w rodzaju „czarny”. I właśnie to wyróżnia nową generację telewizorów plazmowych. Dzięki współczynnikowi kontrastu sięgającemu 20 000:1, Pioneer osiągnął coś w rodzaju rewolucji w technologii płaskich telewizorów. W porównaniu z poprzednią generacją Pioneera, stanowi to wzrost o oszałamiające 80%. Ponieważ wysoki współczynnik kontrastu wpływa również na całe spektrum barw, ulepszony poziom czerni skutkuje jeszcze żywszymi kolorami i ostrzejszymi obrazami.
Jednym z najważniejszych celów przy tworzeniu nowych telewizorów plazmowych „KURO” było osiągnięcie bezbłędnego przetwarzania obrazu. Dzięki „Optimum Mode” lub zwanemu również „Intelligent Brightness Control”, nowe płaskie telewizory są w stanie automatycznie dostosować swoją jasność do oświetlenia otoczenia. Zapewnia to najlepszy możliwy obraz nawet w różnych warunkach oświetleniowych w salonie. Ale twórcy mogą też zapowiedzieć pewne usprawnienia w dziedzinie audio. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu opracowano precyzyjnie dostrojony system składający się z wysokiej jakości głośników dla uzyskania najlepszego dźwięku.
Wszystkie nowe telewizory plazmowe „KURO” posiadają 3x złącza HDMI i oprócz tunera analogowego zostały wyposażone zarówno w tuner cyfrowy DVB-T, jak i DVB-C. Ponadto posiadają dekodery dla DTS-HD i Dolby True-HD. Obecnie modele 720p dostępne są w formatach 42 i 50 cali, a także 1080p (Full-HD) w formatach 50 i 60 cali. Podstawowe modele XGA kosztują około 2 399 euro, a modele Full-HD Premium do 7 699 euro.